Rosja-Ukraina. Zbrodnie wojenne
"Zbrodnie w Buczy", "Znaleziono nowe ciała cywilów", "Prokuratura UK zbiera dowody ludobójstwa przeciwko Rosji". Takie informacje przyniosło dzisiaj.Chciałam skomentować artykuł wydarzenia24, lecz opcja ta jest niedostępna na Interia.pl, więc dlatego Witajcie! na moim blogu, Hura!
Wracając do artykułu, od razu nasunęła mi się refleksja: Co dzieje się z żołnierzami rosyjskimi, którzy poddają się dobrowolnie. Odp.: Są brani do niewoli z poszanowaniem ich godności i człowieczeństwa? Jesteście pewni?
Każda wojna jest okrutna! W tym temacie zdania nie zmienię. Wiem też, że okrucieństwo rodzi okrucieństwo. A "dezinformacja" i "propaganda" to nowoczesna broń masowego rażenia, wystarczy tylko mieć wi-fi.
Mam kilka pytanie, mianowicie: Czy Prezydent Ukrainy będzie sądzony za okrucieństwa, których dopuszczają się Walczący o niepodległość Ukrainy?
Nie jest tajemnicą, że część rosyjskich żołnierzy to jeszcze dzieciaki, którzy nawet nie wiedzieli, że jadą na wojnę. Wyśmiewano się z nich, że tacy to poddają się przy tzw. "najbliższej okazji". Pamiętajmy, że poza siłami zbrojnymi Ukrainy potocznie wojskiem, walczy każdy kto chce, czyli tzw. ochotnicy, partyzanci itp., nie będący żołnierzami, dlatego będę ogólnie używać sformułowania "Walczący o Ukrainę". Jednakże komu oni podlegają oraz kto rozliczy ich z podejmowanych działań "obronnych". Ile ciał zostanie odkopanych ruskich żołnierzy ze związanymi rękoma, torturowanych, bezbronnych, niektórzy z nich nawet nie zabitych, tylko zdechłych z bólu. Pomysłowość na okrucieństwo Ukraińców nie jest nam Polakom obca. Uważam, że Rosjanom też już nie, tylko oni muszą sobie poczekać na swoją prawdę, tak jak My czekaliśmy na Katyń. Wiecznie aktualnym pozostaje cytat Gustawa Herling-Grudzińskiego, iż "Nie wolno człowiekowi tworzyć nieludzkich warunków, bo człowiek jest ludzki w ludzkich warunkach"